Tomasz Fornal kluczowym graczem reprezentacji. Przeszedł długą drogę na igrzyska
Podczas turnieju finałowego Ligi Narodów podstawowym duetem przyjmujących w reprezentacji Polski byli Tomasz Fornal i Wilfredo Leon. O ile pozycja tego drugiego, kiedy tylko jest zdrowy, w drużynie narodowej wydawała się i wydaje niepodważalna, rola tego „podstawowego” dla Fornala – to nie był częsty obrazek np. w roku 2023. Obecnie wydaje się jednak, że siatkarz mistrzów Polski jest nie tylko „pewniakiem” u Nikoli Grbicia, ale też najlepszym spośród przyjmujących, których ma w kadrze selekcjoner.
Paryż 2024: Tomasz Fornal jednym z liderów reprezentacji Polski
Jastrzębski Węgiel zaliczył bardzo udany sezon 2023/24. Mistrzostwo Polski i awans do finału Ligi Mistrzów – w obu przypadkach drugi raz z rzędu – z pewnością cieszy w śląskim klubie, aczkolwiek apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jastrzębianie na boisku mogli liczyć na kilka kluczowych postaci. Tą najbardziej znaną, ale też mającą mnóstwo jakości sportowej, był Fornal. Przyjmujący przedłużył zresztą umowę z JW na kolejny sezon.
Fornal formę klubową przełożył na reprezentacyjną. W momencie, w którym do pełne dyspozycji przez sporą część sezonu klubowego wracał Aleksander Śliwka, to właśnie gwiazda mistrzów Polski stała się odpowiedzią na wątpliwości trenera Grbicia. Z pewnością Śliwka i Fornal to gracze o różnej siatkarskiej charakterystyce. Każdy może dołożyć jednak coś, co pozwoli do maksimum zwiększyć szanse na wygraną, zwłaszcza w grze na styku, z mocnym rywalem. A taka stawka będzie wisieć nad olimpijskim boiskiem niejednokrotnie. Na miesiąc przed startem IO to Fornal jest krok przed Śliwką.
Vital Heynen sprawdzał Fornala przed IO w Tokio
Co do olimpijskich doświadczeń, przyjmujący mistrzów Polski przeszedł już coś w rodzaju… chrztu przedolimpijskiego. Vital Heynen właśnie Fornala oraz Norberta Hubera widział w gronie kadry olimpijskiej, która pojechała w okresie pandemicznym do Japonii. Obaj panowie trenowali z wyselekcjonowaną dwunastką do samego rozpoczęcia igrzysk w Tokio. Fornal i Huber nie przekonali jednak selekcjonera Biało-Czerwonych i ten wybrał innych, a wspomniana dwójka wróciła do Polski z cennym, choć nieco bolesnym doświadczeniem. Mieli bowiem turniej olimpijski na wyciągnięcie ręki.
W przyrodzie nic jednak nie ginie. Fornal i Huber trzy lata później w roli bardzo pewnych punktów reprezentacji znaleźli się w ścisłym gronie wybrańców Nikoli Grbicia. Obaj poprowadzili też Jastrzębski Węgiel do sukcesów sezonie klubowym. Niewykluczone, że Fornal i Huber będą też podstawowymi zawodnikami reprezentacji na turnieju w Paryżu. A tamto doświadczenie w kadrze Heynena wydaje się procentować obecnie. Może nie w stopniu decydującym, ale z pewnością mającym swoją wartość.
Fornal dokładnie 31 sierpnia skończy 27 lat. To idealny czas, żeby zawalczyć o coś wyjątkowego dla reprezentacji podczas zmagań olimpijskich. Oczywiście łatwiej napisać, trudniej zrobić, ale przez Fornala zdaje się przemawiać pewność siebie, która nie jest poparta pustą arogancją, a sportowymi argumentami. Przyjmujący kadry i Jastrzębskiego Węgla to nie tylko atak czy przyjęcie. To również wymagające piłki na siatce, szczelne i punktowe blokowanie czy wreszcie praca w defensywie, w tak kluczowych systemach blok-obrona. Szeroki wachlarz możliwości, które docenia selekcjoner Polaków.
Nikola Grbić na ostatniej prostej przed igrzyskami
Po selekcji olimpijskiej, która wzbudziła sporo kontrowersji wśród ekspertów czy kibiców, Polacy mają kilkanaście dni na odpowiednie dopracowanie tego, co będzie potrzebne w trakcie igrzysk w Paryżu. Turniej olimpijski zapowiada się wyjątkowo wymagający. Na dwanaście drużyn obecnych w stolicy Francji, tylko reprezentacja Egiptu może być traktowana w roli outsidera. Na IO 2024 nie zabraknie żadnej z jedenastu najlepszych drużyn rankingu FIVB. Egipt jest w tym zestawieniu na 19. miejscu.
Jak zatem pokazuje choćby to zestawienie, o wynikach poszczególnych spotkań mogą decydować drobne niuanse. Z tego też względu siatkarze mający za sobą tak dobre granie, rozpędzeni i pewni, tak jak w przypadku Fornala, mogą być kluczowi. Grbić w sezonie 2023 długo trzymał „pod wodą” tego siatkarza, dając możliwość gry w sytuacjach, w których gorzej radził sobie duet Śliwka – Leon. A ten rzadko zawodził.
Kiedy teraz Fornal wywalczył miejsce w podstawowej siódemce, zakładając w kurs wyboru składu obrany przez Serba, Polska może mieć równie sporo pociechy z zestawu przyjmujących. Dobrze działające, pewne lewe skrzydło, poza innymi argumentami, z pewnością będzie w Paryżu wyjątkowo potrzebne.